W ostatnich dniach zima dała nam się we znaki. Temperatura powietrza spadła do kilku kresek poniżej zera. Te osoby, które posiadają dom i ogrzewają go za pomocą pompy ciepła, z pewnością zastanawiają się, czy ich urządzenie może zamarznąć. Choć pompy ciepła monoblok w wielu kwestiach są dużo lepsze niż pompy ciepła typu split, to w odróżnieniu od nich są niestety bardziej narażone na działanie mrozów. Jak zabezpieczyć pompę ciepła typu monoblok przed zamarznięciem?

Czym różni się pompa monoblok od pompy split?

Pompy ciepła monoblok są łatwe w montażu, ponieważ cały układ mieści się w jednej jednostce. Te urządzenia wyróżnia doskonała szczelność oraz bardziej estetyczny wygląd, niż w przypadku pomp typu split. Te drugie z kolei są tańsze i lepiej znoszą mróz. Czy to znaczy, że pompy typu monoblok nie radzą sobie w zimowych warunkach? Absolutnie nie! Zapewniają wysoką izolację termiczną, a poza tym istnieje kilka skutecznych sposobów, aby zabezpieczyć je przed zamarzaniem.

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, pompa ciepła typu monoblok składa się z jednego układu, który w całości znajduje się na zewnątrz budynku. Urządzenie wymaga więc odpowiedniego zabezpieczenia przed mrozem, który mógłby doprowadzić do zamarznięcia przewodów oraz ich rozerwania. W takiej sytuacji woda mogłaby dostać się do układu chłodniczego, a wtedy pompa stałaby się praktycznie bezużyteczna.

Jak zabezpieczyć pompę ciepła typu monoblok przed zamarznięciem?

Gdy w twoim domu dojdzie do przerwy w dostawie energii elektrycznej podczas ujemnych temperatur, to jak najszybciej spuść wodę z agregatu i dokładnie go przedmuchaj. Warto zabezpieczyć się w agregat prądotwórczy, dzięki któremu podczas przerwy w dostawie energii nie dojdzie do zamarznięcia przewodów.

Zamiast wypełniać agregat wodą, można zastąpić ją roztworem glikolu, który jest odporny na zamarzanie nawet przy -25 stopniach Celsjusza. Wybierz jednak glikol propylenowy, który jest bezpieczniejszy dla naszego zdrowia. Tańszy – glikol etylowy – jest substancją trującą.